,

Po roku blogowania jestem bogatsza

wtorek, października 06, 2015

podsumowanie roku blogowania

Od stworzenia mojego pierwszego postu minął już ponad rok, a dokładnie 15 miesięcy. Podsumowanie postanowiłam stworzyć nie tylko dla Was, moi kochani czytelnicy, ale także dla siebie. Musiałam się zastanowić co już osiągnęłam i jakie są moje dalsze plany w dziedzinie blogowania. Czy wyciągnęłam jakieś wnioski? Czy pisanie czegoś mnie nauczyło? Jakie korzyści mi to przynosi?
Początki wcale nie były łatwe, ale nie zdawałam też sobie sprawy z wielu ważnych rzeczy. Posty dodawałam na szybko, bez dopieszczenia na 100%. W efekcie wpisy były mało estetyczne, chaotyczne wręcz... Powodem był brak wyjustowania, brak wyróżnień w tekście, odmienne kadrowanie zdjęć i nic nie mówiące tytuły... A przecież najważniejsze jest pierwsze wrażenie!


Obecnie poprawiłam wygląd mojej strony. Teraz jest mniej chaotyczna, łatwiej jest znaleźć interesujący temat (tu wciąż prace w toku), estetyczny nagłówek, stonowana kolorystyka. W końcu mogę powiedzieć, że jestem dumna z mojego małego dzieła. Od początku wkładam w to wiele serca, ale wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano :)

Wiem, że ważne jest prowadzenie strony na fejsie. Wciąż jest to najlepsze narzędzie do kontaktu z czytelnikami. Staram się wrzucać tam nie tylko linki do postów, ale także ciekawe rzeczy znalezione w sieci czy jakieś prywatne zdjęcia lub przemyślenia. 

Posiadam też konto na Instagramie, gdzie prawie codziennie dodaję nowe zdjęcia. Jest to doskonałe miejsce na podejrzenie mojej codzienności, a jeszcze lepsze jest obserwowanie mnie na Snapchat ("panidorcia"). Mam też raczkujące i nieco zaniedbane konta na Pinterest, Bloglovin oraz Google+.
Ważna jest także obecność w sieci, czytanie i komentowanie innych. Często nie zdajemy sobie sprawy ile radości i satysfakcji dla blogera przynosi każdy komentarz. To jest nagroda za ciężką pracę, a dla czytelnika to tylko chwila, aby naskrobać własne wnioski... 

Moją nagrodą za pisanie są już same wyświetlenia, a gdy dochodzą do tego komentarze, to rozpływam się w radości. Wspaniale się czuję, gdy jestem pytana o informacje dotyczące Islandii przez osoby, które zamierzają się tutaj wybrać. Jakbym była ekspertem w tej dziedzinie :) Ale nie powiem, w tym temacie wiem sporo i ciągle uczę się nowych rzeczy. W końcu nie mogę mieć zerowej wiedzy o kraju, w którym spędziłam już pięć lat (pór roku ;)


Moje postanowienia na następny rok blogowania? 
  • pisać regularnie (jeśli chodzi o Islandię, to więcej poradników)
  • doskonalić się fotograficznie, czytać, oglądać, inspirować się i robić duuuużo zdjęć
  • więcej podróżować!
  • pogłębiać wiedzę o pisaniu
  • zatrzymać stałych czytelników i zdobyć nowych :)
  • oraz upiększać moje miejsce w sieci


Kochani, jeśli macie jakieś sugestie, pomysły, potrzeby, napiszcie do mnie! Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii. Każde zdanie jest ważne. Dziękuję za obecność i życzę miłego czytania / oglądania! :)

Na zawsze Wasza 
Pani Dorcia

PS. Pewnie zastanawiacie się skąd wzięło się moje pseudo "Pani Dorcia". Otóż jest to pomysł mojego ulubionego wykładowcy z Politechniki Białostockiej, Pana Adama Skorka, który na zajęciach mnie tak właśnie nazywał.  I dzięki Niemu też miałam najfajniejszą obronę pracy magisterskiej na świecie. Swoim poczuciem humoru rozładował napięcie i sprawił, że czułam się naprawdę pewnie, a dzięki temu wypadłam celująco (dosłownie!:) Dlatego dziękuję z całego serca i pozdrawiam, jak zawsze, bardzo serdecznie!

MOGĄ CI SIĘ SPODOBAĆ

0 komentarze

Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

INSTAGRAM