To już drugi wpis z serii Iceland Trip Tips – moim celem jest pomoc w organizacji wyjazdu do tego pięknego kraju, bo zachęcać już chyba nie muszę? ;) Nie no, muszę, i będę :) Planuję jeszcze trzecią część, w której przedstawię wskazówki dotyczące podróżowania autem, na czym można oszczędzić i czego unikać.
Przydatne linki
Mam kilka takich miejsc w sieci, do których zaglądam bardzo często. Głównie szukam inspiracji fotograficznych oraz wyjazdowych, chociaż często zupełnie niereklamowane miejsca zachwycają mnie najbardziej :)Dla każdego, kto planuje się wybrać do IS polecam przejrzenie poniższych witryn. Chociaż najbardziej polecam anglojęzyczne, są dopracowane w najmniejszych szczegółach.
- http://icelandnews.is/ oraz http://przegladislandzki.pl/, w których można znaleźć aktualności z kraju i ze świata, a także dużo ciekawostek
- najciekawsze portale turystyczne to http://www.visiticeland.com/ i http://icelandnaturally.com/
- osobiście najbardziej kocham przewodniki z serii http://www.south.is/ które drobiazgowo przedstawiają atrakcje poszczególnych regionów kraju oraz są dostępne bezpłatnie każdym punkcie informacji turystycznej w formacie kieszonkowym
- znalazłam też genialny Trip Creator https://tripcreator.com/
- garść aktualnych informacji znajdziemy na http://icelandreview.com/
- jak aktywnie spędzić czas? http://icelandoutdoor.is/ i http://nat.is/
- prognozę pogody sprawdzimy na http://www.vedur.is/
- zaś więcej o stolicy dowiemy się z http://visitreykjavik.is/
Jak dostać się na Islandię
Najlepszym sposobem jest samolot! Lot z Warszawy można znaleźć już od 90
euro – dobrze jest śledzić ceny na wowair.com, a także wizzair.com. Lot trwa 3:40 i, jak dla mnie, ciągnie się w nieskończoność.
Dostępne są też rejsy promem, jednak są bardzo czasochłonne,
drogie i kłopotliwe. Prom z Danii lub Norwegii zatrzymuje się na Wyspach
Owczych, płynie 3 dni, a cena – około 2 tys zł.
Sposoby podróżowania po Islandii
Tu nie ma prostej i uniwersalnej odpowiedzi, tu rzecz zależy
od gustu. Wygodniccy wybiorą auto z wypożyczalni, oszczędni lecz ostrożni - autobusy, oszczędni i szukający przygód
– autostop, zaś sportowcy rower, a no i oczywiście są też motocykliści czy
latający awionetkami.
Auto
Wokół Islandii jest poprowadzona droga nr 1 – to właśnie
przy niej zlokalizowane są główne atrakcje kraju. Jej długość to około 1300 km.
Należy jednak wiedzieć, że ta droga to nie niemiecka autostrada, którą można
gnać ile mocy… Każdy trzyma się nakazanego limitu prędkości do 90 km/h z uwagi
na bardzo wysokie mandaty, a także często kiepskie warunki pogodowe… Zacinający
(poziomo padający) deszcz, mgły gęste jak mleko, wiatry o sile huraganu… Do
tego jeszcze ogromne spadki i wzniesienia terenu. Dlatego też kierowca nie
powinien być kompletnym świeżakiem, tuż po egzaminie na prawko. Dobrze jest
wyposażyć się w mapy, a jeśli planowana jest podróż w centrum wyspy – GPS (wiele
aut jest w nie już wyposażonych). Dla mnie kompletną nowością i zaskoczeniem
jest fakt, iż prawie wszystkie auta mają automatyczną skrzynie biegów (cudo!) a
wiele z nich napęd 4x4 (cuuuuudoooo!).
Autobus
Wg mnie to jest chyba najbardziej kłopotliwy sposób
podróżowania ze względu na ilość kursów dziennie… Zazwyczaj jeden ;) Moje piękne południe jest często odwiedzanym miejscem i również dość gęsto
zamieszkanym, więc (szaleństwo!) do miasteczka nieopodal mamy aż 3 kursy
dziennie (Reykjavik > Vik - odległość 187 km, koszt 7500 koron = 50
euro).
Gdy przeglądałam kursy autobusów, zaintrygowała mnie 7-dniowa wycieczka po calutkiej Islandii,
gdzie można zwiedzić najwspanialsze miejsca, na które mam ogromną ochotę - za
jedyne 391 euro! Jednak w tą cenę nie są wliczone posiłki i noclegi… A drugą
wspaniałością jest 6-godzinna wyprawa śladami serialu „Gra o tron” <3
Autostop
Islandia należy do najbardziej bezpiecznych państw na
świecie, więc raczej nie należy się niczego obawiać ze strony kierowców. Łatwo
jest złapać okazję, kierowcy są pomocni i uprzejmi. No cóż, tylko wsiadać. Ahoj
przygodo! Małą przeszkodą może być niewielki ruch (zdarza się dość często) oraz okropna pogoda.
Rower
Mam znajomego, który marzy o przejechaniu wyspy dookoła,
śladem swoich ziomków. Podziwiam, kibicuję i służę poradą! :)
Jednak nie jest to popularny sposób podróżowania po
Islandii, właśnie ze względu na zmienną pogodę i nieraz bardzo ciężkie warunki
drogowe. Wiatr tutaj potrafi osiągać taką siłę, że w danej części jest wstrzymany ruch. Naprawdę lepiej wtedy nigdzie się nie wybierać.
Pięknie jest mieć takie ambitne marzenia, ja sama marzę o tripie po USA, ale widzę mnóstwo przeszkód na swojej drodze. Czuję, że zrealizuję nieco "mniejsze" marzenie - trip po Europie :) To się wydaje dużo łatwiejsze! A Wy jakie macie marzenia?