Słoneczne chwile zawsze czerpię pełnymi garściami. Wspaniale spędziłam wolne wtorkowe południe - wylegując się na wygodnej kanapie, która stoi pod naszym domkiem.
Sama.
Cisza, spokój, wokół tylko kilka brzęczących much, leciutki wiaterek, brak zmartwień... Zdałam sobie sprawę, że to jest wyjątkowy czas. Wszyscy gdzieś gonimy ograniczeni terminami, wciąż zerkamy na zegarek. Ale po co?... Spróbujcie czasami tak się wyłączyć. Islandia odstresowuje:)
Wyczekiwana wyprawa na czarną plażę Reynisfjara
W Hotelu pracujemy na różne zmiany i ostatnio ciągle zdarzało mi się pracować akurat, gdy część ekipy jechała coś pozwiedzać. Moja frustracja narastała aż do dziś, gdy piękna pogoda i wolne popołudnie idealnie się zgrały:) Postanowiłam pojechać z dwiema koleżankami nad brzeg oceanu - najdalej na południe wysuniętą część Islandii - plażę Reynisfjara.
Wygląd nieba ciągle się zmieniał. Już nawet straciłam nadzieję na piękne ujęcia...
Jak się Wam podoba? Potęga oceanu mnie zadziwia, przeraża i fascynuje. Świat jest taki piękny! A tyle miejsc jeszcze nie widziałam... Tyle miejsc w Polsce jeszcze nie widziałam!...
Mini-kanion
W drodze powrotnej wpadłam na pomysł spenetrowania mini-kanionu, który od lat mnie (nas) fascynował. Znajduje się on bardzo blisko Hotelu, przy głównej drodze, jednak chyba nikt do tej pory tam nie był;) Jest to miejsce niepopularne turystycznie, bo droga do niego wiedzie poprzez prywatną posesję... Ups! Lekko naruszyłyśmy czyjąś prywatność;)
Aby dostać się w głąb musiałyśmy się wdrapać na pobocze, przejść ogrodzenie z drutem kolczastym i dalej iść dróżką wydeptaną przez owce. Kochane owce!;)
Czułam adrenalinę... Jestem dość bojaźliwą osobą, ale na swoją obronę dodam, iż to zbocze było naprawdę strome, trawa wilgotna, a ścieżka wąska. I, jak to stwierdziła koleżanka na pocieszenie, upadek przeżyjemy pod warunkiem, że nie uderzymy głową podczas lotu w jakiś głaz!... Dzięki;)
To tyle, piszcie, co u Was. I jak Wam się podobało!:) To dla mnie bardzo ważne. Do następnego razu! Ściskam i całuję:)
Islandia
-
czwartek, lipca 31, 2014
Wyjątkowa czarna plaża + niezwykły mini-kanion
Słoneczne chwile zawsze czerpię pełnymi garściami. Wspaniale spędziłam wolne wtorkowe południe ...